Forum studentów bibliotekoznawstwa UŚ

pycio

[link widoczny dla zalogowanych] jako że w zasadzie kończy nam się przewidziany w odroczeniu okres nauki zapraszam do poczytania. ja na razie nie komentuję, poczekam na wpisy innych.

Dydelf

Hmmm mnie ten problem nie dotyczy Laughing

ale chyba nie mam nic przeciwko temu pomysłowi. To tylko cztery miesiące intensywnego szkolenia. Coś jakby przedłużone kolonie Rolling Eyes

Poza tym zanim ktokolwiek z męskiej grupy trzymającej władzę zacznie narzekać, niech spyta się swojego tatusia jak im było w wojsku. Mój był dwa lata i b. dobrze wspomina te czasy (oprócz zdegradowania do stopnia szeregowego za poglądy Neutral

Agnes

Ja chyba też jestem za! Mnie także ten problem nie dotyczy, ale podobnie jak Dydelf uważam, że panom nie zaszkodzi trochę musztry. Kilka miesięcy to nie jest zadna tragedia. Mój Tato także był w wojsku i wspomina ten okres jako jeden z najlepszych w życiu. Very Happy

Wiadomo czasy są jakie są (fale itp.), ale jak każdy z panów będzie się wzbraniał od tego obowiązku i zasłaniał czym popadnie to obawiam się, że nic dobrego z tego nie wyniknie. Confused

kaczak

Ja swojego nie pytam, bo nie był na szczęście...
Niesety znam przykłady (i to z historii najnowszej) kiedy pobyt w wojsku trwale zaszkodził ludziom...

Osobiście bronię sie wszelkimi metodami przed odbyciem służby, przekręt z załatwieniem niezdolności nie wyszedł i dostałem A bez paragrafu, a ostatnio mnie znów chcięli zaciągnąc ale się nie dałem znów...

Co do powszechnego szkolenia, to uważam ze po 4 miesiącach niczego ciekawego się nikt nie nauczy, z niemieckiego doświadczenia wiem (od kumpla), że przerwa w nauce nie ułatwia w starcie na studiach, a pomimo obowiązkowego szkolenia i tak nikt nie chce iść do bundeswery.

kornik

polska powinna zlikwidować wojsko wogóle . Wojsko tylko uczy głupiej hierarchiczności jednostek . Ci ktorzy nie chcą iśc powinni jak meleńczuk zrobic . Ja mam spokój z wojskiem bo w odpowiendim czasie świrowałem ( choć nie musze ) u psychologa / psychiatry wiec mam spokój .

83hxc

Kolejny durny pomysł... Taaaa. Czytam sobie wypowiedzi koleżanek szanownych i rację im poniekąd przyznać muszę, aczkolwiek służba wojskowa za czasów PRLu wyglądała zupełnie inaczej i jako taka z chłopców mężczyzn czyniła. A teraz czasy inne już mamy, z dwóch lat dziewięć miesięcy się zrobiło. I z doświadczenia(ok. 10 kumpli)wiem, że służba w dzisiejszych czasach to pobyt jak w melinie - chlanie, ćpanie, nic więcej. Musztry? Jakiej musztry? Teraz musztra w wojsku jest pojęciem względnym i z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Nie ma tam nic do roboty i większość z moich kumpli wracało ze "zrytymi beretami", pobyt na jednostce opisując jako "x-miesięczne wakacje(gdzie x oznacza ilość miesięcy w zależności, kiedy dany delikwent służbę odbywał)". I zapewne te 4 miesiące szkolenia będą przypominały właśnie takie wakacje. No, ładnie pięknie ktoś pomyśli. Ale wg mnie jest to strata czasu a, przede wszystkim, pieniędzy podatników. Tyle ode mnie w tym temacie.

niktinny

Ja sie nie dziwie w koncu jedna z wiekszych faszystow (-ek) jest Condi Rice Wink

W Prlu tez byla melina i syf.. mojego rodziciela wywali po 1,5 roku (da sie Wink

)

'Alcybiades obrał karierę wojskową - czyli wykreślił się z grona ludzi myślących; cóż mu zresztą, wykolejeńcowi i nieukowi pozostawało? Wojny, zdrady.' E.Z.

kornik

faktycznie pobyt w wojsku to strata czasu . Tez mam kumpli , którzy byli w wojsku i nic o patryjotyzmie nie opowiadali gdy tam byli za to sporo wiem i zarzucaniu grzybów halunów w jednostce , wypalania sporej iliści grassu , złapaniem wszów od jednostkowej kurwy , i chlaniu na potęgę . W wojsku to sie uczy ale fajek tylko palić żeby przerwy wykorzystywać , mieć . Rzeczywiście dziejsze wojsko to absurd ( kumpel wystrzelił 10 naboi przez rok ) , ma kolega rację ze wracaja z zrytymi beretami ..co tu gadać . Brak wojska i Polska krajem pacyfistycznym to utopia .
wiec moze armia zawodowa ?

jak już kląć, to bez błędów proszę! I dzięki za status moda. 83hxc

kaczak

Chodzą pogłoski ze armia ma być zawodowa (vide powyższy artykuł)

Kornik pisz Ty po ludzku! Mniej błędów proszę!

niktinny

Odpuscmy sobie, bo to jeszcze nie przeszlo w Sejmie i u naszego prezydenta-batiuszki Kaczaka Wink

pycio

kaczak - jesteś moderatorem to moderuj dziadza.
co do tematu to moje stanowisko chyba najlepiej wyraził kolegoa 83hxc, dodałbym jeszcze hasło: "pobor kotow niech się schow, tylko armia zawodowa". kobitki kochane piszą o czasach zamierzchłych.

zaraz, przecież nie siedzę tutaj 24h
btw dzięki za przywalenie mi moderatorem

Dydelf

"kobitki kochane piszą o czasach zamierzchłych"

Stare ludowe porzekadło mówi: za mundurem panny sznurem.

Wink

A mój staruszek i tak twierdzi, że do woja powinni iść wszyscy. Przynajmniej zobaczą jak karabin wygląda, trochę się przegonią po poligonie, bo chodzić to i po 9 miesiącach nikt się nie nauczy.

Ale czemu koledzy nie chcą odwalić tego wojska. Przecież potem to problem np. przy poszukiwaniu pracy. Niektórzy bezduszni i wykorzystujący pracodawcy patrzą na to, czy służba wojskowa jest zaliczona czy nie. Czego się boicie Question

kornik

najlepiej o wojsku sie wypowiedział Jan Himilsbach w filmie " Wniebowzięci "
obejrzyjście to sie dowiecie Wink

niktinny

Ja sie nie boje. Mnie to wisi - mam astme i kategorie A. HaHA
Kornik widzialem, ale nie pamietam

kaczak

dydelf może popytaj rodziny tych chłopaków któży się zastrzelili na warcie czy do woja powinni iść wszyscy.